W sprawie podjęcia pilnych działań mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa pieszych na ulicy Lajkonika w bielskim magistracie interwencję podjął bielski radny Konrad Łoś.

- Ponownie zwrócili się do mnie mieszkańcy, którzy w dalszym ciągu obawiają się o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci w obrębie ulicy Lajkonika. Mieszkańcy wskazują na realne zagrożenie dla życia i zdrowia związane z ruchem ciężkich samochodów na tej ulicy która nie posiada chodników. Piesi udając się ulicą chociażby na pobliski przystanek autobusowy przy ul. Międzyrzeckiej w trosce o swoje bezpieczeństwo nie chcąc narażać się na bezpośredni kontakt z ciężkimi pojazdami, wręcz zmuszani są do brodzenia w błocie na nieurządzonych poboczach - opisuje radny.

Jak dodał, stan nawierzchni ulicy wymaga podjęcia prac - pobocze jest nierówne i często zastawione przez samochody, a zagrożenie stwarza także ciężki sprzęt budowlany z pobliskiej bazy.

- Nie podjęto także zgłaszanej przeze mnie propozycji zoptymalizowania przebiegu osiedlowych chodników i przesmyków pod kątem zwiększenia bezpieczeństwa oraz ułatwień dla pieszych. Dlatego też mieszkańcy proszą o rozważenie zasadności zainstalowania urządzeń spowalniających ruch na przedmiotowej ulicy lub wdrożenie innych rozwiązań służących poprawie bezpieczeństwa pieszych - podkreślił Konrad Łoś.

Odpowiedzi udzielił mu wiceprezydent Przemysław Kamiński. - Temat bezpieczeństwa ul. Lajkonika i proponowanych rozwiązań mających na celu uspokojenie ruchu zostały przedstawione kilkukrotnie Radzie Osiedla Wapienica. Rada Osiedla każdorazowo nie wyrażała zgody na wprowadzenie zmian w obszarze ulicy. Zatwierdzenie projektu stałej organizacji ruchu, zakładającej objęcie wspomnianej ulic strefą zamieszkania, jak i wprowadzenie w jej ciągu progów zwalniających wymaga zgody Rady Osiedla Wapienica - podkreśli.

Kamiński dodał, że naprawę poboczy zaplanował już Miejski Zarząd Dróg, a realizacja będzie możliwa po zakończeniu pozimowych napraw nawierzchni dróg publicznych.