Najpopularniejsze

  • 18 grudnia 2023
  • wyświetleń: 19517

[FOTO] Śmierdzący finał pościgu. Policjanci prawie zwymiotowali

W poniedziałek, 18 grudnia po godzinie 17.00 w bielskiej dzielnicy Straconka zaroiło się od policyjnych radiowozów. Wszystko za sprawa kierowcy Toyoty, który nie zatrzymał się do kontroli. Finał tego krótkiego pościgu policjanci zapamiętają na długo.

Śmierdzący finał pościgu - 18.12.2023 · fot. sid / bielsko.info


Wszystko zaczęło się od zgłoszenia na numer alarmowy 112. Kierowca Skody zauważył, że jadąca przednim Toyota odbija się od krawężników. Będąc jeszcze na ul. Polnej połączył się z dyżurnym i na bieżąco podawał lokalizację podejrzanego pojazdu. Do akcji natychmiast ruszyły wszystkie wolne patrole. W rejonie ul. Księdza Brzóski policjanci przejęli inicjatywę od świadka. Kierowca Toyoty nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe. Uciekając uderzył w jeden z radiowozów. Finał pościgu miał miejsce na ul. Górskiej, w pobliżu skrzyżowania z ul. Bobową, naprzeciwko przedszkola terapeutycznego.

Kierowca został zakuty w kajdanki i osadzony w przestrzeni dla osób zatrzymanych, w tylnej części radiowozu, w który chwilę wcześniej wjechał. Gdy policjanci otworzyli drzwi od Toyoty, mieli bardzo nietęgie miny. Wewnątrz znajdowały się śmieci i ekskrementy. Mężczyzna prawdopodobnie oddawał kał i mocz do swojego samochodu. Smród był tak intensywny, że nawet doświadczeni policjanci mieli problem z utrzymaniem treści żołądkowych na wodzy.

Zatrzymany to 78-letni mężczyzna. Wydmuchał przeszło promil. Na miejscu zostały przeprowadzone czynności. Powiadomiono prokuratora, który asystował przy czynnościach związanych z kolizją radiowozu. W kwestii wyjaśnienia, to standardowa procedura i nie trzeba się tutaj doszukiwać drugiego dna. Utrudnienia na ulicy Górskiej w Bielsku-Białej trwały niecałe 3 godziny.

sid / bielsko.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.