- Dzisiaj śnieżymy także w ciągu dnia. Ponieważ jazda przy włączonych armatach nie jest możliwa, w dniu dzisiejszym wyciąg nieczynny. Armatki pracują cały czas. Śniegu przybywa. Na stok zapraszamy od wtorku - czytamy na stronie Bielsko-Bialskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Bielsku-Białej.

Podobna sytuacja miała miejsce w ubiegłym tygodniu. Od środy do piątku kolej linowa była nieczynna ze względu na pracę armatek śnieżnych.

Na stoku zalega już 60 centymetrowa warstwa śniegu. Internauci dziwią się, że naśnieżanie w Bielsku-Białej odbywa się także za dnia, a nie tylko w nocy. - To chyba jedyny przypadek w Polsce, że aby naśnieżyć trasę, zamykają ośrodek. Wszędzie robi się to w nocy, a w dzień można jeździć - czytamy w komentarzu na naszym portalu.

- Idiotyzm z tym zamykaniem, pół metra śniegu sypnęło, a biorą się za naśnieżanie. Jeśli już to w nocy naśnieżajcie, a nie 2 dni wyłączajcie stok! Później płacz, że inwestycja się nie zwraca. Zarządzanie na marnym poziomie! - grzmi drugi internauta.