- Jeszcze kilka dni temu z nastawieniem, że rok 2018 będzie dla mnie bardzo intensywny, prowadziłam rozmowy na temat 3 nowych filmów, szykowałam się do kilku projektów, planowałam kolejne podróże i pakowałam deskę na długo oczekiwane zimowe wakacje. W jednej sekundzie moje plany legły w gruzach i straciły jakiekolwiek znaczenie. W tej chwili leżę podpięta do wielu kabli pod stałą obserwacją lekarzy po zatorze i zawale płuc. Powoli dochodzi do mnie, że mogło mnie już nie być - poinformowała bielszczanka.

Aktorka z naszego miasta zwierzyła się na portalu społecznościowym, że w tej trudnej dla niej chwili zawiodła się na swoich znajomych - nawet na tych, których uważała za najbliższych.

- Przekonałam się, że mam mnóstwo znajomych, ale tylko wtedy, gdy trzeba wyjść na imprezę, pokazać się czy wyskoczyć na lunch. Gdy przyszło co do czego okazało się, że znajomych nie ma, a Ci których uważałam za najbliższych nawet się nie odezwali. A wszyscy podobno zakochani amanci już nie są tak zakochani, gdy nie podbijam świata w szpilkach, tylko leżę przykuta do łóżka - dodaje aktorka.

Natalia Janoszek oznajmiła, że powoli wraca do zdrowia. - Wrócę szybką z podwojoną siłą - obiecuje bielszczanka.